Czyszczenie tapicerki wersalki i dwóch foteli w Bielsku Białej, po niesfornej lokatorce

Wtorek przywitał nas ciepłymi promieniami wiosennego słońca, które sprawiły, że z optymizmem wyruszyliśmy na realizację zlecenia. Jego tematem było czyszczenie tapicerki. Bielsko- Biała, czyli niezwykle urokliwe miasto określane również mianem „polskiego Wiednia”, stało się miejscem naszej pracy. Drogę do klientki pokonaliśmy bardzo sprawnie, a pod koniec trasy podróż umilił nam fantastyczny krajobraz ośnieżonych, śląskich gór.

Te ujmujące, estetyczne doznania zakończyły się jednak wraz z przekroczeniem progu mieszkania klientki, która była właśnie w czasie jego generalnego sprzątania, po wyprowadzeniu się lokatorki. Najemczyni, delikatnie rzecz ujmując, okazała się być osobą nieprzywiązującą zbyt wielkiej wagi do czystości i podczas trwania 5 letniego okresu najmu, w ogóle nie sprzątała lokalu. Naszym zadaniem było wyczyszczenie tapicerki wersalki oraz dwóch foteli obitych beżową alcantarą, których czystość pozostawiała wiele do życzenia. Jeden specjalista natychmiast przystąpił więc do brutalnej walki z mocnymi zabrudzeniami szpecącymi większy mebel, podczas kiedy druga, w pocie czoła borykała się z fotelami, które po przeprowadzonej, samodzielnej próbie czyszczenia prezentowały się jeszcze gorzej. Dwie i pół godziny zajęło nam pranie tapicerki. Bielsko opuściliśmy jednak z poczuciem pełnej, zawodowej satysfakcji, ponieważ klientka była w pełni zadowolona z rezultatów naszej pracy. Po raz kolejny dowiedliśmy, że profesjonalizm, determinacja oraz bezcenne doświadczenie, to niezawodne filary naszego działania, dzięki którym skutecznie stawiamy czoło nawet najbardziej wymagającym zleceniom. Do domu wracaliśmy więc z dumnie podniesionymi głowami.

Zobacz również:
Czyszczenie trzyletniego dywanu w miejscowości Podolsze