Pianka do czyszczenia tapicerki
Jednym, ze zdecydowanie trudniejszych i bardziej wymagających zleceń, w naszych, ostatnich realizacjach było pranie tapicerki w Sarnowie. Choć dysponowaliśmy sporym zapasem czasu i nieposkromioną energią do pracy, to jednak, to zadanie wycisnęło z nas siódme poty. Wszystko przez piankę do tapicerki…
Zaczynając jednak od początku… zapukaliśmy do drzwi klientki, już dwie godziny wcześniej, niż wynikało to z naszych początkowych kalkulacji. Ku naszej radości, nie wywołało to jednak żadnego problemu, dla naszej zleceniodawczyni, która i tak była w domu. Gospodyni od razu pokazała nam kanapę z fotelem, a także drugą kanapę znajdującą się w pokoju, jako przedmiot naszego zainteresowania, co najmniej na kilka, najbliższych godzin. Podzieliliśmy się więc obowiązkami, które pozornie wydawały się większe dla specjalisty przydzielonego do kompletu kanapy i fotelu, niż dla fachowca, jakiemu w udziale przypadła tylko, pojedyncza kanapa. Bardzo szybko zorientowaliśmy się jednak, że w tym przypadku, to nie wielkość powierzchni materiału będzie decydowała o szybszym czasie wykonania, swojej części zlecenia. Klientka wspomniała bowiem, że ta pojedyncza kanapa, była wcześniej poddana czyszczeniu, przy wykorzystaniu, rzekomo „specjalnej” pianki do czyszczenia tapicerki, która spowodowała jednak wyłącznie zdecydowane pogorszenie kondycji mebla. Pianka do czyszczenia tapicerki sprawiła, że powierzchnia kanapy stała się zdecydowanie twardsza i bardziej lepka, niż przed zastosowaniem „profesjonalnej” substancji. Mebel ten wymógł więc na nas obowiązek odpowiedniego nałożenia, na prawdę specjalistycznego środka rozpuszczającego brud oraz dynamicznego wcierania go, przez jakiś czas we włókna tapicerki. To fachowe i sprawdzone działanie umożliwiło rozpuszczenie nałożonego przez klientów, niefortunnego środka, jednak dopiero po dłuższej chwili.
W następnej kolejności przeszliśmy do fazy płukania ekstrakcyjnego, która w tym przypadku musiała zostać powtórzona kilkukrotnie, aby była w stanie wypłukać niechciane pozostałości po piance. Wygląd kanapy przed i po czyszczeniu, wykonanym przez naszą firmę zmienił się kolosalnie, oczywiście „na plus”. Niestety, chociaż udało się nam, bardzo widocznie i efektywnie poprawić stan wizualny tapicerki, to jednak, ogromny wysiłek włożony w realizację tego zlecenia nie pozwolił na przywrócenie meblowi stanu, zbliżonego do nowości. Nawet, po wykonaniu przez nas ogromnie dobrej, pełnej zaangażowania, starań i profesjonalizmu pracy, nie byliśmy w stanie usunąć drobnych śladów, które nie tylko wżarły się w materiał oraz brud, ale dodatkowo skutecznie utrwaliły, a także zakonserwowały wcześniejsze zabrudzenia. Mimo wszystko, pozytywna różnica była niekwestionowana.
Foto: Zdjęcie przedstawia kanapę w trakcie czyszczenia
Mamy nadzieję, że ten wpis pozwoli wszystkim czytelnikom skorzystać, z niestety nieprzyjemnego doświadczenia naszej klientki, która na własnych meblach przekonała się, że nakładanie pianki do czyszczenia tapicerki, na brudną kanapę powoduje tylko jego utrwalenie i jeszcze mocniejsze, głębsze zaschnięcie. Do tego, pianka staje się środkiem konserwującym plamy, a co za tym idzie, utrudniającym pracę prawdziwym specjalistom. Najlepszym dowodem na to może być fakt, że jeden z naszych specjalistów szybciej i zdecydowanie skuteczniej poradził sobie z kanapą i dużym fotelem, niż drugi, walczący z pozostałościami pianki na tapicerce jednego mebla. Ku zdziwieniu naszego zespołu okazało się, że po wyczyszczeniu większej powierzchni materiału trzeba czasami pomóc koledze, który boryka się z mniejszym, pod względem rozmiaru, zadaniem. Podsumowując to specyficzne zlecenie musimy jednak stwierdzić, że na prawdę dobrze i satysfakcjonująco wykonaliśmy czyszczenie tapicerki. Sarnów dodajemy natomiast do listy „realizacji z niespodzianką”.
Zobacz również:
Sympatyczny „powrót do przeszłości”